A rodzajów materiałów, które możesz wykorzystać do recyklingu, jest praktycznie bez liku! Możesz także zrobić własny kostium, wykorzystując do tego celu plastikowe butelki. Zrób tekturową tablicę i przymocuj ją do dwóch plastikowych butelek skierowanych w dół. Do wykonania płomieni użyj pomarańczowej bibuły. Nadawanie "drugiego życia" niepotrzebnym przedmiotom, narzędziom czy meblom i wykorzystywanie ich jako ogrodowe dekoracje to moda, która nie słabnie od wielu lat. Zmieniają się tylko materiały. Jakie ozdobny z recyklingu wykorzystuje się najczęściej? Ogrodowy upcykling to tworzenie dekoracji i przedmiotów użytkowych z recyklingu ( z wtórnego przetworzenia odpadów). Dla jednych to synonim kiczu, dla innych kreatywne wykorzystanie niepotrzebnych już przedmiotów i nadanie im "drugiego życia" w formie oryginalnych dekoracji. Nie ma tu żadnych zasad. Wykorzystać można wszystko, a ogranicza nas jedynie fantazja i indywidualne "poczucie smaku". Wśród przeróżnych materiałów na ogrodowe ozdoby z recyklingu najczęściej wykorzystuje się: 1. Palety – to doskonały, tani i uniwersalny materiał do budowy mebli ogrodowych, ale nie tylko. Ich rozmiar, kształt i specyficzna budowa pozwala na szybkie i łatwe tworzenie efektownych kwietników i minimalistycznych ogrodów wertykalnych. 2. Drewniane meble – kredensy i szafy mogą posłużyć do stworzenia nastrojowej narzędziowni w ogrodzie. Ponadto są cenione jako kwietniki. Poza kredensami kuchennymi bardzo często wykorzystuje się krzesła, komody, stoliki oraz skrzynie, a nawet same szuflady. Zdarza się, że w ogrodzie spotyka się nawet łóżko bogato udekorowane roślinami. Choć nie można na nim spać, to trudno oderwać od niego wzrok. 3. Gliniane donice – w ogrodach służą do budowy specyficznych „ludzików”, czasem dodatkowo obsadzonych roślinami. Ponadto ze starych donic (szczególnie tych uszkodzonych) można tworzyć urokliwe miniaturowe ogrody. W internecie można znaleźć sporo inspiracji i gotowych DIY. 4. Opony – to dość kontrowersyjny sposób na dekorowanie ogrodu. Cóż, o gustach nie dyskutuje się, choć niektóre z nich to kit, a nie hit! Opony są wykorzystywane w ogrodach zwykle jako pojemniki do uprawy kwiatów – zarówno w naturalnym kształcie (często pomalowane farbą) jak i zamienione na bardziej „wykwintne” dekoracje (np.: łabędzie, filiżanki). 5. Rowery – stare nieużywane „jednoślady” dobrze sprawdzają się jako kwietniki. Z powodzeniem można montować na nich pojemniki z roślinami – od bagażnika po kierownicę. Takie dekoracje wprowadzą specyficzny klimat w ogrodzie. 6. Szklane butelki – mogą posłużyć do budowy mało uczęstowanej nawierzchni, jako obrzeża oddzielające np.: trawnik od rabaty (trzeba ostrożnie kosić trawę) czy do montażu nastrojowego oświetlenia. 7. Sprzęty gospodarstwa wiejskiego – znajdują szczególne zastosowanie w ogrodach rustykalnych. Kreatywność właścicieli czasem wręcz zaskakuje (i to z reguły pozytywnie). Jako kwietniki wykorzystuje się wozy drabiniaste, sieczkarnie, drewniane taczki i beczki. Dekoracjami są także koła od wozów, gliniane garnki, maselniczki, itp. 8. Lustra – umocowane w odpowiednim, przemyślanym miejscu powiększają optycznie powierzchnię ogrodu (oczywiście gdy się patrzy pod pewnym kątem – nie bezpośrednio naprzeciw). 9. Puste opakowania, puszki lub plastikowe butelki – to świetne pojemniki na doniczki z recyklingu. Są tanie i bardzo łatwe do zrobienia. Pamiętaj, by wygładzić krawędzie metalu lub plastiku, by się nie skaleczyć! Zrób także otwory w pojemnikach, by nadmiar wody mógł swobodnie odpłynąć. 10. Koszyki – najlepiej wykorzystać jako rustykalne pojemniki do uprawy kwiatów. Doskonale pasują do ozdoby ogrodów wiejskich, śródziemnomorskich i romantycznych. Najlepiej wyłożyć je jutowym lub filcowym workiem, by podłoże nie wypływało przez otwory. Zobacz najlepsze rośliny do wiszących pojemników Tekst: Michał Mazik, zdjęcie tytułowe: Davgood Kirshot/Pixabay, zdjęcia w tekście: Jeerayut, juan_aunion, Jeanette Dietl/Fotolia, iBulb, Flower Council Holland, Flora Dania, Pixabay
Recykling to istotne działanie z zakresu ekologii, które pozwala na ponowne użycie danych materiałów. W przypadku papieru dotyczy to kartonów, tekturowych opakowań, gazet i książek. Co ważne, sam proces recyklingu makulatury rozpoczyna się już w trakcie wrzucania śmieci do niebieskich kubłów. Dowiedz się, jakie produkty można w
Dla dzieci | Warsztaty | Dla rodziców | Zajęcia dla dzieci Galerii Studio BWA Wrocław zaprasza zespoły rodzinne na warsztaty, podczas których uczestnicy nauczą się, jak zrobić biżuterię z tego, co nas otacza i co zwykle traktujemy jako niepotrzebne śmieci. Rodzinne warsztaty biżuterii recyklinowej to propozycja dla wszystkich, którym ochrona środowiska jest bliska sercu. Materiałów, które można ponownie wykorzystać, jest bardzo dużo. Wystarczy tylko trochę wyobraźni i można przetwarzać. Warsztat ekobiżuterii skierowane są zarówno dla młodszych, jak i starszych dzieci. Podczas zajęć zrobimy coś wyjątkowo pięknego i niepowtarzalnego z rzeczy, które na pewno znajdziemy w naszych domach. Będziemy robić recyklingowe i upcycklingowe kolczyki, naszyjniki, broszki. Warsztaty odbędą się w przestrzeni wystawy Gregora Gonsiora SZROT – będzie to ostatni dzień tej ekspozycji, zatem też ostatnia szansa zwiedzanie. Do udziału zapraszamy zespoły rodzinne – z dziećmi od 5. roku życia. Lokalizacja Galeria Studio BWA Wrocław Ruska 46a/301, 50-079 Wrocław Zobacz także
Są to między innymi: papier do pisania, serwetki, bandaże, banknoty, opakowania do jajek, doniczki czy abażury. Z plastiku (PET lub HDPE) można uzyskać: długopisy, folie, opakowania, butelki, zabawki, buty sportowe, bluzy z polaru, namioty czy meble ogrodowe. Ze szkła, które może być przetwarzane praktycznie w nieskończoność
Ekologiczna biżuteria to nie jest coś, co kojarzy nam się z elegancją, klasą, czymś, co urzeka od pierwszego wejrzenia. Czy słusznie? Robiąc wstępne rozeznanie, czy w ogóle temat jest godny uwagi, czy znajdę choć kilka przykładów ilustrujących, że ekologiczna biżuteria jest czymś super zdziwiłam się i to bardzo. Do tej pory eko-biżuteria kojarzyła mi się raczej z wytworami dziecięcymi, świetlicowymi broszkami, czy warsztatami terapii zajęciowej; gdzie niedoskonałość formy rekompensuje wartość dodana w postaci radości tworzenia i obdarowywania. Sama wykorzystuję powtórnie materiały, przerabiam, przekładam, ale w 100% ekologiczna biżuteria to to nie jest. Od zeszłego roku przyglądamy się baczniej naszym dostawcom i ich dbałości o środowisko – możesz o tym przeczytać w podsumowaniu roku 2018 – ale ciągle interesujemy się w jaki sposób możemy wpłynąć na polepszenie ekosystemu. Chciałbym, żeby poniższy przegląd inspirował zarówno twórców jak i nabywców 🙂 Elementy do wyrobu biżuterii ekologiczne, ale nie z recyklingu. Zastanawiam się czy materiały naturalne można zaliczyć do ekologicznych. Na pewno nie zawsze. Kość słoniowa, róg nosorożca jest materiałem naturalnym, podobnie jak koral, perły… I niestety o ile te ostatnie mogą pochodzić z hodowli to pozyskiwanie tych pierwszych jest nie tylko nie ekologiczne, ale też nie etyczne i moim zdaniem po prostu zbędne. Koraliki drewniane – z jednej strony trzeba ściąć drzewo, z drugiej jeśli zastąpią koraliki plastikowe, czy szklane to oszczędność energii do wyprodukowania jest większa od znaczenia drzewa, a recykling o niebo prostszy. Bursztyn – bezapelacyjnie eko (o ile nie degradujemy środowiska do pozyskania) o właściwościach zdrowotnych i niepowtarzalności nie wspominając. Żywica – ta na bazie naturalnej, pozyskiwanej z drzew- jak najbardziej eko. Srebro, złoto, kamienie i minerały – naturalne bezsprzecznie – są bardziej eko kiedy wykorzystuje się je w obiegu zamkniętym, przetapia, przekłada. Kamienie też powinny być pozyskiwane nie tylko bez rujnowania środowiska, ale przy godnej pracy ludzi, a to jak wiemy nie zawsze ma miejsce. Ostatnio modna staje się też biżuteria z betonu, produkcja przebiega bez obróbki termicznej, a i utylizacja nie nastręczy środowisku większych problemów. Dodatkowo, jeśli zastosujemy zdobienie np. płatkami złota otrzymamy w pełni ekologiczny produkt. Ekologiczna biżuteria – materiały z odzysku Papier. Wszędzie słyszymy, że zużywamy zbyt dużo papieru. Książki, podręczniki, notesy, kalendarze, ręczniki kuchenne, papier toaletowy, gazety, opakowania, metki, faktury, paragony… Niekończąca się lista. Czy można znaleźć sposób na ciekawe wykorzystanie papieru, tak, by biżuteria była naprawdę atrakcyjna? Propozycje które znalazłam w internecie w temacie „Wykorzystanie papieru” były moim pierwszym zaskoczeniem. O ile zawieszki tego typu, chociaż mają swój urok, są raczej przewidywalne: To pierścionek tego typu: wykonany z papieru/ książki jest już bardzo atrakcyjny. Papier okazuje się wdzięcznym materiałem, daje się kleić, formować, malować, lakierować, polerować. Wykorzystać można ścinki i tworzyć pojedyncze koraliki, które potem staną się kompletną całością. Można pomalować puzzle, nałożyć je na kółka montażowe i stworzyć designerski naszyjnik, albo skleić kartkę po kartce i rzeźbić jak w drewnie. Można też stworzyć specjalny przepis na papier mache i z powstałej papierowej masy tworzyć cudne, delikatne naszyjniki, kolczyki czy nawet całe dekoracje. To właśnie biżuteria wykonana przez Alessandrę Fabre Repetto zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Jej biżuteria jest nie tylko ekologiczna ale jak podkreśla autorka w 100% wegańska. Niebanalna, romantyczna i bardzo kobieca. Plastik Kolejna zmorą ekologów i nas użytkowników Ziemi jest bezsprzecznie plastik. Produkujemy go za dużo, zużywamy, a raczej- używamy namiętnie i bezmyślnie. Producenci z wygody i oszczędności pakują w plastikowe opakowania niemal wszystko. Większość tych opakowań trafia na śmietniki zamiast do odzysku. Dlatego ucieszył mnie fakt, że są na świecie twórcy, którzy umieją pokazać jak ciekawym materiałem są butelki pet, zużyte plastikowe łyżeczki, koszulki na dokumenty czy słomki do napojów. Nawet proste rozwiązania, jak wycięte i obrobione płomieniem kółka mogą przybrać ciekawą formę kolczyków. Można też pokusić się o większy rozmach i wkład pracy i uzyskać naprawdę spektakularny efekt: Takie artystyczne rozwiązania śmiało mogłyby prezentować się na pokazach mody w Paryżu czy Mediolanie. Kapsułki po kawie Kolejnym moim odkryciem jest ekologiczna biżuteria powstająca z… kapsułek po kawie. Zapewne inspiracją były tu ciekawe kolory jakie oferują producenci kapsułek. Niektóre z tych projektów są nie tylko imponujące, ale zupełnie nie przywodzą na myśl materiału, z którego zostały wykonane. Puszki po napojach Szukałam ciekawych przykładów na wykorzystanie puszek po napojach, ale te, które znalazłam nie zachwyciły. Być może dlatego, że aluminium jest materiałem dobrze poddającym się recyklingowi i z czystym sumieniem wrzuca się go do odpowiedniego pojemnika. Być może przyćmił je fakt, że już zachwyciłam się wcześniej kapsułkami i papier mache. Kuchenne rewolucje Ciekawe propozycje znalazłam w kategorii „recykling kuchenny”. Tu twórcy i projektanci wykorzystują zarówno zastawę stołową (talerze) jak i sztućce: Na Pakamerze znalazłam całkiem sporą ofertę u „Biżuteria z talerzy”. Magdalena Ziółkowska wykorzystuje zarówno najzwyklejsze talerze z napisem Społem, rodzimy Włocławek, jak i okruchy w Rosentala i Villeroy & Bosha. Oprawione, funkcjonują jako spinki do mankietów, kolczyki, wisiorki – mają całkiem ciekawe drugie życie. Sztućce nie pozostają w tyle 🙂 Niebanalne są zarówno zakładki do książek z wybitym napisem jak i uformowane zwierzaki. Każda sztuka ma w sobie duszę. Przegląd krawiecki Dotarliśmy do przeglądu krawieckiego – tu biżuteria powstaje z ubraniowych materiałów, ścinków, przefilcowanej, zużytej wełny, zamków, guzików, wstążek, sznurków. W pierwszym momencie wyobraźnia podpowiada ekologiczne choć niekoniecznie zachwycające rozwiązania. Zupełnie niepotrzebnie. Co prawda styl boho dominuje, ale w zasadzie można znaleźć rozwiązanie i do sukienki lnianej i do białej koszuli. Winyle Co jeszcze możemy znaleźć w domu i wykorzystać jako biżuterię? Miłośniczki czarnego koloru w biżuterii już wiedzą – stare winylowe płyty. Można je obrabiać do pożądanego kształtu, wycinać w nich ażurowe wzory, wykorzystywać kolorowe, papierowe środki. A efekt…proszę bardzo: Podczas moich poszukiwań znalazłam jeszcze setki innych dowodów na to, że recykling nie musi być nudny. Artyści wykorzystują elementy komputerów takie jak płyty główne i klawisze. Znalezione szkło na plaży jest również materiałem nie do pogardzenia. Drobne dodatki pasmanteryjne, stare klucze, zabawki, klocki, kostki do gry, kredki czy wycięte z lalek elementy – wszystko to przy odrobinie inwencji i pracy może zamienić się w biżuterię o jakiej ktoś marzy. Wszystkie użyte w zdjęciach materiały posiadają bezpośredni link do ich właścicieli i zostały umieszczone w tym katalogu ma Pinterest’cie. Katalog ten jest również pełen innych inspiracji, które zwyczajnie nie zmieściły się we wpisie. Warto do niego zajrzeć, uzupełniam go regularnie. Tworzysz biżuterię z ekologicznych materiałów? Znasz strony lub twórców z taką biżuterią? Masz swoje eko sposoby? Śmiało pisz w komentarzu.
Naturalny dyfuzor zapachowy do domu. Jeśli zostały Wam buteleczki po perfumach można je bardzo praktycznie zagospodarować. W tym tutorialu pokażemy Wam jak stworzyć swój…. DIY to trend, który jest z nami od pokoleń. Nasze babcie potrafią szyć, robić na drutach i szydełkować. Do tej pory wolą coś naprawić, niż wyrzucić.
Już jutro, 22. kwietnia – Światowy Dzień Ziemi. Na co w tym dniu zwracamy uwagę? Przede wszystkim na problem zaśmiecania naszej planety. Segregacja, sprzątanie lasów i działania recyclingowe… niby wszyscy wiemy jak powinnyśmy dbać o Matkę Ziemię. Ale czy na pewno? Segregacja śmieci nie należy do ulubionych zajęć Polaków. Statystyki pokazują, że nie wiele z nas decyduje się na działania recyclingowe. Z różnych względów – ich finansowej nieopłacalności, braku wiedzy i zrozumienia dla korzyści, płynących z tej formy dbania o środowiska naturalne, niepewności czy nasze działania mają w ogóle jakiś sens oraz z obawy o nieumiejętne sortowanie odpadów. Jest jeszcze jeden znaczący powód. Recycling kojarzy się wciąż tylko z praco- i czasochłonnym segregowaniem produkowanych przez nas śmieci. Zdzieranie papieru ze słoików, mycie butelek, zgniatanie opakowań, zastanawianie się, do jakiego kosza wrzucić foliową torebkę, do jakiego skórki po warzywach… i ciągłe pytanie – „Gdzie mam pomieścić te wszystkie pojemniki?”. Recycling pozwala przede wszystkim na zmniejszenie ilości odpadów i wyłonieniu z nich tych, nadających się do utylizacji oraz ponownego wykorzystania. Wbrew pozorom recycling nie musi być nieciekawy. Ma on teraz swoje bardziej kreatywne oblicze. Bowiem wspieranie środowiska naturalnego nie musi być nudne! Gazety, stare ubrania, części od zegarka, kapsle, puszki, plastikowe butelki… niemal ze wszystkiego można dzisiaj zrobić wiele ciekawych przedmiotów – od świeczników, przez dekoracyjne opakowania na przedmioty codziennego użytku, aż po części garderoby. Prym wiedzie dzisiaj biżuteria z recyclingu – naszyjnik z plastikowych rurek do napojów czy łyżeczek, kwiatowa broszka z materiału, bransoletka ze szczątków gazet – możliwości są tak naprawdę nieograniczone. Kiedy odkładasz odpady do ich segregowania, przyjrzyj się, ile z nich możesz ponownie wykorzystać. Może nie każdy słoik musi od razu wylądować w koszu na śmieci. Przygotowując z niego własnoręczny wazon na kwiaty, opakowanie na przyprawy, nie tylko przyczynisz się do zminimalizowania ilości wyrzucanych śmieci, ale też zaoszczędzisz własną kieszeń. Zobacz także ile rzeczy możesz wykonać ze starych materiałów, włóczek czy koralików. Nie wywalaj ich na śmietnik i nie pozwól aby zostały zjedzone przez mole. Wygrzeb je z głębi swojej szafy, ozdób ramki na zdjęcia, rodzinny album, dawno już niemodne i nienoszone buty albo stwórz własną niepowtarzalną bransoletę. Zobacz, że w niedrogi i łatwy sposób możesz odmienić nie tylko swoje wnętrze, ale także odświeżyć własną garderobę. Ten sposób wykorzystania surowców wtórnych jest nie tylko twórczym sposobem na włączenie się w ochronę środowiska, ale również czerpaniem przyjemności z kreatywnego spędzenia czasu i satysfakcja z własnoręcznie wykonanych przedmiotów – duma z pomysłu na umiejętne i niekonwencjonalne wykorzystanie śmieci – rzeczy, które kojarzą się raczej z czymś do wyrzucenia aniżeli pokazywania, chwalenia się, a już zwłaszcza noszenia na sobie. To sposób na wyróżnienie się z tłumu, stworzenie czegoś oryginalnego, „innego”, osobistego i jedynego w swoim rodzaju. Kreatywne wykorzystanie odpadów to także świetna zabawa, pokazująca, że dbanie o środowisko jest w modzie, a co za tym idzie, może być zachętą do czynnego włączania się w ochronę, otaczającej nas przyrody. Auto: Konopnicki Łukasz Data publikacji: 21 kwietnia 2017 Dodano w kategorii: WYDARZENIA
Teraz widziałeś 15 zasobów internetowych, aby nauczyć się tworzenia biżuterii z gliny polimerowej. Możesz iść dalej i zapisać się na jedną lub więcej z tych klas. Płatne zajęcia są niedrogie i obiecują być pouczające i zabawne. Uwolnij swoją kreatywność dzięki jubilerstwu z gliny polimerowej już dziś.

Czy masz uszkodzoną starą bransoletkę z koralików? A może jakąś starą biżuterię, której nigdy nie nosisz, która po prostu potrzebuje nowego zwrotu? Ten samouczek pokaże Ci, jak przetworzyć tę starą biżuterię w łatwy do zrobienia naszyjnik. Więc weź tę starą, prawie zapomnianą, połamaną bransoletkę i użyjmy tych pięknych koralików! Poziom trudności: Bardzo łatwe Czas potrzebny do ukończenia: 1 godzina lub mniej Kieszonkowe dzieci: Krok 1: Potrzebne materiały i narzędzia Jeśli tworzenie biżuterii jest twoim hobby, prawdopodobnie masz już wszystkie te materiały. Jeśli nie, te materiały można znaleźć w Internecie lub w lokalnym sklepie rzemieślniczym: Kieszonkowe dzieci: Stara bransoletka z koralików (moja tutaj to stara bransoletka z czarnej perły) 24-calowy łańcuch ze stali nierdzewnej do produkcji biżuterii Koraliki zaciskane Drut ogona tygrysaKilka dzwonków Czarna wstążka Igła i czarna nić Przybory: Szczypce do zaciskania do produkcji biżuterii Przecinak do drutu do produkcji biżuterii Krok 2: Usuń wszystkie koraliki ze starej bransoletki Usuń wszystkie koraliki ze starej bransoletki. Niektóre bransoletki są wykonane z drutu, podczas gdy inne używają nici lub nylonu. Ta perłowa bransoletka złamała się bardzo łatwo, ponieważ została pierwotnie wykonana za pomocą nici. Krok 3: Wytnij kawałek drutu i przygotuj jeden z końców Wytnij około 10 cali drutu Tigertail. Nie martw się, jeśli na początku wydaje się zbyt długi, dodatkowa długość sprawi, że drut będzie łatwiejszy w obchodzeniu się z sznurkami. Nadmiar zostanie przecięty w końcu. Przełóż jeden koniec drutu przez karbikowaną kulkę, a następnie utwórz pętlę, podając ten sam koniec z powrotem przez kulkę, jak pokazano. Przesuwaj zgrubienie, zmniejszając pętlę, ale nie tak małe, aby było zbyt ciasne dla pierścienia. Zacisnąć koralik za pomocą szczypiec zaciskowych. Krok 4: Ciągnij swoje koraliki przez drut Przeciągnij perłowe koraliki przez drut Tigertail. Do tego naszyjnika użyłem dziewiętnastu perełek o średnicy 8 mm. Możesz potrzebować mniej lub więcej kulek w zależności od rozmiaru i kształtu koralików. Na przykład, prawdopodobnie używasz mniej sznurków, jeśli używasz dużych koralików 15 mm. Jedną z sugestii jest użycie różnych kolorów, rodzajów i kształtów koralików. Piękno użycia liczby nieparzystej polega na tym, że możesz mieć „środkowy” koralik, który dodaje trochę równowagi do całego naszyjnika. Możesz również dodać stopniowany rozmiar koralików, umieszczając największy koralik jako centralny element tej sekcji. Krok 5: Przygotuj drugi koniec przewodu Wsuń kolejną kulkę zaciskową na samym końcu. Zrób pętlę, przesuwając drut jeszcze raz przez kulkę zaciskaną. Wyreguluj pętlę i zaciśnij koralik. Krok 6: Bądź pewien, że opuścisz pokój Wiggle Pamiętaj, aby nie robić zbyt ciasnych pętli i nie pozwól koralikom poruszać się po drutu. Jeśli koraliki są zbyt ciasne, naszyjnik będzie wyglądał sztywno. Zroszony fragment naszyjnika powinien wyglądać i wyginać się w ten sposób. Krok 7: Dodaj metalowy łańcuch, aby uzupełnić naszyjnik Dodaj pierścienie do skoku po obu stronach, a następnie dodaj metalowy łańcuch. Naszyjnik jest już w tym momencie kompletny, ale wygląda na zbyt prosty, więc będziemy go jazzować. Krok 8: Zrób mały łuk dla naszyjnika Zrób małą kokardkę za pomocą czarnej wstążki. Jeśli twoja wstążka jest typu, który zrywa się na końcu, nałóż trochę ciepła na końce, aby ją uszczelnić. (Dzieci - poproś o pomoc dorosłego i nie spalaj końcówek wstążki samodzielnie). Krok 9: Zapobiegnij odkrywaniu łuku Zabezpiecz taśmę, aby się nie rozplątała. Za pomocą igły i czarnej nici zszyć środek łuku, jak pokazano. Krok 10: Zabezpiecz łuk przed naszyjnikem Dodaj wstążkę po obu stronach koralikowej części naszyjnika. Szyj go, kilkakrotnie przepuszczając nitkę wokół drutu Tigertaila - powyżej jednego koralika z czarnej perły i tuż poniżej kulki zaciskanej. Krok 11: Gotowy produkt! Kiedy skończysz, powinieneś mieć naszyjnik, który wygląda tak. Piękno tego typu projektu polega na tym, że można go dostosować na milion sposobów, aby umieścić na nim swój własny kreatywny znaczek. Jako bonus, recykling starej biżuterii może dać ci całkiem nowe elementy do noszenia bez wydawania fortuny. Daj nam znać, jak okazało się twoje naszyjniki i upewnij się, że sprawdziłeś nas w DIY Shareable, aby uzyskać więcej pomysłów na DIY i inspiracji!

Najczęściej świece nie wypalają się nam do końca i możemy je wyrzucić, albo odkładać. Świece zrobione z resztek mogą nas zaskoczyć swoim ciekawym, niepowtarzalnym wyglądem . . . potrzebne materiały : – resztki świeczek – knot – pojemnik, który możemy wykorzystać jako formę – odrobina oleju ponadto : – stary garnek lub blaszany kubek Formę
Lubię biżuterię, migoczące błyskotki i zakładanie każdego dnia innych bransoletek czy naszyjników. Jednak ponad wszystko uwielbiam własnoręcznie tworzyć biżuterię! Opowiem Ci o moich ukochanych i własnoręcznie wykonanych błyskotkach, wspomnę także o moim doświadczeniu w pracy w salonie jubilerskim... Ręcznie wykonana biżuteria DIY - moja przygoda Najpierw były koślawe i nierówne plecionki, następnie istny szał tworzenia biżuterii DIY. Później była pora pracy w salonie jubilerskim (no, można rzec, że nawet w dwóch). Obecnie pozostała miłość do wykonywania bransoletek, kolczyków i naszyjników własnoręcznie oraz co nieco fajnego doświadczenia i wiedzy jubilerskiej. Jednak wrócę do początków... Pleciona bransoletka z kotkiem sprzed 2 lat - zawieszka nieco się "zużyła", ale biżuterię noszę aż do zdarcia!☺ Jak zakochałam się w tworzeniu biżuterii handmade Miłością szczerą i silną, niczym jurny chłop przerzucający widłami sterty siana, zapałałam do biżuterii handmade tuż po nauce w liceum. Szykowały się najdłuższe wakacje w życiu, które spędziłam na... pracy (na szczęście na odrobinę letniego odpoczynku też się załapałam). W wolne wieczory przeglądałam internety, żeby wymyślić sobie jakieś ciekawe zajęcie, znaleźć nowe zainteresowania. Często wieczory przemieniały się w zarwane nocki, zwłaszcza gdy zaczęłam przesiadywać na Pinterest i oglądać mnóstwo pięknych projektów biżuteryjnych, śliczne bransoletki oraz kolczyki z koralików! Nie mogłam nacieszyć oczu, a że nawet ręce zaczęły mnie świerzbić do uroczych błyskotek zobaczonych w sieci - postanowiłam spróbować swoich sił w tworzeniu biżuterii DIY. Wiele instrukcji jak robić biżuterię znalazłam na YouTube, wspomnianym wcześniej serwisie Pinterest czy Zszywce. Jednak gotowe tutoriale traktowałam raczej jako inspirację czy sugestię podczas przygotowywania własnych prac ze sznurków i koralików. Poniżej, na dowód moich dawnych "umiejętności" i tego, że ćwiczenia oraz regularność jednak coś dają, pokazuję zdjęcia swoich własnoręcznie wykonanych bransoletek sprzed lat. I jeszcze wiszące kolczyki-flamingi - obecnie robiłyby szał modowy, a ja je ulepiłam z modeliny ponad 5 lat temu!☺ Biżuteria DIY z czasów, gdy nawet dobrze zdjęć nie umiałam zrobić... ...i kilka miesięcy później. I zdjęcia są wyraźniejsze, i zawieszki z modeliny! Mulina, sznurki, koraliki... Czyli moje pierwsze bransoletki DIY Zaczęłam tworzyć biżuterię od prostych bransoletek z muliny i znalezionych w domu pojedynczych koralików. Następnie - zaintrygowana modeliną termoutwardzalną i możliwościami, jakie dawała - robiłam własne zawieszki charms! Owszem, były nierówne i koślawe, zwłaszcza na samym początku przygody z biżuterią handmade. Co jednak najlepsze w tym wszystkim - każdy kolejny projekt wychodził coraz lepiej. Krok po kroku, a zawieszki z modeliny wyglądały coraz ładniej, plecione bransoletki DIY ze sznurków nabierały prostych splotów i zgrabności, a mi zachciało się kolejnych wyzwań! Zaczęłam interesować się szydełkowanymi naszyjnikami i bransoletkami. Po wielkich wyszukiwaniach o co chodzi - dowiedziałam się, że zakochałam się w sznurach szydełkowo-koralikowych. Problemem było to, że nie miałam ani zaplecza do szydełkowania (czytaj: szydełek, kordonków, drobnych koralików), ani nawet odpowiednich umiejętności. Poprzestałam na przeglądaniu szydełkowo-koralikowych prac, dopóki nie trafiłam na bransoletkę Uroboros w wydaniu Koralikowej Weraph. Jak zobaczyłam jej smoka/węża w formie bransolety, z łuskowatymi koralikami na grzbiecie, tak od razu potrzepało mnie od wewnątrz! Było to uczucie tak silne, że zmotywowałam się do odświeżenia szydełkowanych "umiejętności" jeszcze z czasów dzieciństwa (jednak do dorosłości niewiele zapamiętałam, trzeba było wiele informacji odświeżyć). Przez ponad dwa lata walczyłam o własnego smoka/węża na rękę, aż powstał mój boa tęczowy w formie bransolety!❤ Materiały do tworzenia biżuterii DIY i nieco o zakupoholiźmie W międzyczasie było mnóstwo rzemieni, szklanych koralików, sznurków woskowanych, a później nylonowych... Zaopatrywałam się w różnych sklepach internetowych w niezbędne narzędzia i przydasie do biżuterii. W jednym kupowałam głównie zawieszki, drugi był od sznurków, a jeszcze inny od metalowych końcówek do bransoletek czy koralików Toho, koralików crackle itd. Ostatnimi czasy uspokoiłam się z większymi i bardzo częstymi zakupami - staram się najpierw przygotować listę potrzebnych drobiazgów, ich odpowiednich rozmiarów, sprawdzonych klejów do biżuterii... Dopiero tak przygotowana siadam do zakupów i dzięki temu nie kupuję aż tylu pierdółek, których i tak nie wykorzystam. Żeby nie było, to pozwalam sobie na kilka nieplanowanych akcesoriów, jednak zasada jest jedna: byle było ich mniej niż materiałów rzeczywiście niezbędnych do działania.☺ W podobny sposób zaczęłam kupować materiały do szycia - i od razu w portfelu zostaje więcej pieniędzy, a i w mniejszym stopniu pozostała wolna przestrzeń w szafie zostaje przejęta przez nowe nabytki! Praca w salonie jubilerskim i doświadczenie z biżuterią Wspomniałam, że pracowałam w salonie jubilerskim. Była to jedna z polskich firm-sieciówek (mała zagadka z nazwą - to córka czarnego ptaka ;). Wiele się dowiedziałam o biżuterii, głównie o srebrze i złocie, poznałam bliżej także najdroższe kamienie świata, czyli tak uwielbiane przez ludzi diamenty. Nie powiem, wiedza jubilerska może się przydać w pewnych sytuacjach, jednak poznałam także "uroki" sieciówkowej biżuterii. Często klienci poszukiwali czegoś oryginalnego, wyjątkowego, a podobne projekty można było znaleźć w większości dużych sklepów jubilerskich. Autorskie wzory nie zawsze takie były, a już na pewno klienci nie cieszyli się, gdy tak oryginalne naszyjniki czy bransoletki widzieli dwa salony dalej. Serio!☺ Kto pracuje lub pracował w handlu zna także uroki trudnej klienteli, gorzkiego smaku pultających się reklamacji czy niespotykanych "widzimisię" i roszczeniowego tupania nogą przez osoby, które nawet nie planowały nic kupić, a przyszły na występy. ;) Pamiętam, że za mojej kadencji były dostępne długie naszyjniki z koralików naturalnych. Niestety, całość była nawleczona na żyłkę jubilerską tak gęsto, że czasami strach człowieka przelatywał podczas noszenia biżuterii (i głównie sprzedawców w trakcie prezentowania naszyjnika, żeby produkt nie rozsypał się w dłoniach przy kliencie☺). To mnie nauczyło, że biżuterię z koralików na bazie żyłki bądź linki jubilerskiej należy tworzyć z rozwagą. Każdorazowo przed zamontowaniem zapięć w bransoletkach czy naszyjnikach z koralików sprawdzam czy na pewno całość nie jest zbyt mocno naprężona i przez to zbyt sztywna i podatna na zerwania, pęknięcia. Wiedząc o takiej niby błachej sprawie, mogłam stworzyć swój DIY naszyjnik z koralików i chwostem-wisiorem w taki sposób, by cieszyć się nim jak najdłużej! Podobnie z innym projektem biżuteryjnym - DIY choker z koralików także nie jest przesadzony w ilości wykorzystanych koralików. Ponadto, sam sposób wykonania można śmiało wykorzystać do stworzenia bransoletki z koralików na bazie żyłki jubilerskiej (jak na zdjęciu niżej, niebieska bransoletka z piórkami obok łapacza snów). Zapięcie i regulację montujemy podobnie, jedynie długość projektu ulega zmianie.☺ A jak już o zapięciach wspomniałam - staram się montować zapięcia w bransoletkach i naszyjnikach tak, by biżuteria nie rozleciała się przy pierwszym założeniu. I nie chodzi tutaj o samo wklejenie rzemienia czy sznurka w metalową końcówkę, lecz konkretnie o zapięcie. Już na etapie zakupów zwracam uwagę na to, by karabińczyki oraz ogniwka były dobrej jakości i nie niszczyły się zbyt szybko. Nie powiem, zdarzyło mi się kupić fabrycznie zepsute lub bardzo słabe karabińczyki czy federingi do biżuterii. Takie sytuacje mogą mieć miejsce nawet w najlepszym sklepie z półfabrykatami do biżuterii handmade. Na jedną słabszą część jestem w stanie przymknąć oko, o ile pozostałe przydasie z zamówienia są w porządeczku.☺ Następnie pracowałam w salonie jubilerskim u znajomego, już nie w sieciówce, a jednym z kilku salonów. Pojawiały się tam zdecydowanie inne projekty biżuteryjne, można było liczyć także na przerobienie własnej biżuterii lub wykorzystanie srebra/złota w zupełnie nowej odsłonie. Wiadomo, dostępne są naszyjniki czy kolczyki w najmodniejszych wzorach, które występują także w sieciówkach jubilerskich. Jednak można tam znaleźć także pojedyncze egzemplarze, prawdziwe perełki!❤ Plecione bransoletki makramowe DIY - romans na dłużej! Wspomniałam już, że jednymi w pierwszych bransoletek, które stworzyłam, były plecione z muliny i przypadkowych sznurków biżuteryjki. A czy wspominałam kiedyś, że oplotłam muliną - splotem makramowym - kabel po zniszczonych słuchawkach od telefonu?☺ Nie było mnie stać na początku studiów na mnóstwo coraz to nowszych półfabrykatów i sznurków do tworzenia biżuterii w sposób profesjonalny. Uczyłam się więc na tym, co znalazłam w domu. I nawet słuchawki zyskały drugie życie! Poniżej prezentuję biżuterię już bardziej na czasie - bransoletki ze sznurków nylonowych bądź bawełnianych, woskowanych. Po makramie zaczęłam próbować splotów kumihimo (czarno-tęczowa bransoletka, której końce wkleiłam w metalowe końcówki). Mam jeszcze kilka projektów wykonanych przy wykorzystaniu tej techniki, ale zaraz, zaraz! Nie wszystko naraz! Jak przyjdzie czas, to pokażę pozostałe naszyjniki i bransoletki kumihimo.☺ Nie-idealna biżuteria DIY z przypadku Widoczny poniżej, obok bransoletki z koralików, wisiorek w formie łapacza snów stworzyłam całkiem przypadkowo. Co prawda motyw łapaczy uwielbiam i długo chodził mi po głowie biżuteryjny tworek z wykorzystaniem obręczy z siecią i piórka, lecz potrzebny był silny motywacyjny cios zadziałania w praktyce. W tamtym momencie, już lata temu, zainspirowałam się jednym z blogów DIY i gotowym łapaczem snów. To chyba nawet nie była biżuteria, a łapacz snów jako dekoracja DIY do powieszenia na ścianę. Jednak ozdoba była na tyle śliczna, że na następny dzień stworzyłam własną wersję łapacza snów, w formie naszyjnika. A wcześniej przez dłuuugi czas podchodziłam do tego jak pies do jeża! Od tamtej pory mój łapacz snów noszę do dziś, nieprzerwanie. Najlepsze jest to, że bazą-obręczą łapacza stało się przypadkowe kółeczko, piórko odpięłam ze starej broszki, a brązowe "coś" na obręczy to resztki kordonka znalezionego w maminej szufladzie.❤ Choć sieć wewnątrz łapacza nie jest taka, jak z początku planowałam, to jestem szczerze zadowolona z całego naszyjnika. Bransoletka z zawieszkami-zwierzątkami - idealna dla zootechnika❤ Choć mogę mówić, że "jestę inżynierę", to obecnie jako zootechnik nie pracuję. Za to codziennie pracuję przy contencie na blogi firmowe (tylko strach, że skoro "szewc bez butów chodzi", to obym nie zaniedbała swojego hobbystycznego bloga!). Z sentymentu do zwierząt i nauki wyciągniętej ze studiów, stworzyłam z rok temu (i dopiero dziś pokazuję) bransoletkę na bazie łańcuszka i pozawieszałam na niej kilka zawieszek ze zwierzętami. Jest zawieszka jednorożec, pies 3D, koteł z wielką głową, zakochane świnki dwie i urocza owca. Czerwona bransoletka rzemyk z koniczyną Biżuteria idealna na szczęście! Złota koniczynka z cyrkoniami na przywołanie powodzenia w życiu. Do tego sznurek w czerwonym kolorze - by nikt nie rzucał na mnie złych uroków i - jak to mówi mama - "nie ociotował". Cokolwiek to nie znaczy, to mamy słuchać trzeba!☺ Bransoletki DIY z zamszowymi sznurkami Sznurków w projektach biżuteryjnych można użyć nieco inaczej - tak też stało się z bransoletką na bazie łańcuszka. Przez ogniwka przeprowadziłam kobaltowy sznurek zamszowy. Do łańcuszka zamontowałam zapięcie i dekoracyjną zawieszkę-kokardkę. I tyle! Natomiast wielka sowa była na początku łącznikiem w szerokiej, plecionej bransoletce makramowej. Po długim czasie doszłam do wniosku, że projekt nie był specjalnie udany i po prostu przerobiłam całość. W sumie to zrobiłam bransoletkę od nowa, z czarnym zamszowym sznurkiem. Podwójny rzemień przeprowadziłam przez obręcz zawieszki, przełożyłam tralala i wkleiłam końce sznurków w metalowe końcówki. To już chyba 3 lub 4 lata jak noszę sowiastą bransoletkę.❤ → Bransoletka-łańcuszek ze sznurkiem zamszowym Bransoletki DIY z rzemieni Kobaltowa, w cętkowany wzorek i z azteckim motywem - to bransoletki nieco stare, ale nadal jare!☺ Szczególny sentyment łączy mnie z bransoletką w aztecki wzór. Na kolorowy rzemień wsunęłam dekoracyjną przekładkę (jak do biżuterii modułowej), a długość biżuterii dopasowałam idealnie do szerokości nadgarstka. Nie mam tutaj regulowanej długości, jest za to bardzo wygodny, wsuwany karabińczyk. To jedno z najmniej problematycznych zapięć w biżuterii EVER! Kolejne rzemienie-bransoletki to granatowa galaxy, wzorek w żyrafę oraz klasyczna czerń w delikatny deseń gadzich łusek. Każda z ręcznie wykonanych przeze mnie bransoletek posiada już regulowaną długość i zapięcie na tradycyjny karabińczyk. DIY naszyjnik z dużych ogniwek, czyli BLING, BLING jak się patrzy! Naszyjnik ze sporej wielkości ogniwek stworzyłam kilka lat temu. Idealnie prezentuje się z gładkimi bluzkami i sukienkami w jednolitym kolorze. A jak potrafi fajnie błyszczeć, choć to tylko akryl!☺ Pamiętam, że ogniwka kupiłam na sztuki, a przy pierwszej próbie montażu jedno z nich pękło. Żeby nieco wydłużyć naszyjnik i w ogóle zamontować jakieś zapięcie - doczepiłam zwykły łańcuszek w złotym kolorze, z zamontowanym karanińczykiem. Przez ten długi czas nieco stracił z oryginalnego ubarwienia, ale mam na to trik! Po prostu rozpuszczam włosy, więc tył naszyjnika nie jest widoczny, i bawię się dalej. ;) Gdy jedna jaskółka wiosny nie czyni - załóż naszyjnik z kilkoma jaskółkami! Od kilku lat nieprzerwanie jaskółki, tuż obok sów, są z jednym z motywów zwierzęcych w biżuterii, które poszukiwane są najczęściej (także o te motywy najczęściej pytali klienci w sklepach jubilerskich). Jednak jeszcze zanim na dobre jaskółki wleciały w biżuteryjne trendy, to ja już miałam kilka z nich na jednym z moich ulubionych naszyjników. Nie lubię nudnych łańcuszków z zawieszkami, których praktycznie nie widać lub nawet nie wiadomo co mają sobą przedstawiać. Chciałam więc wybrać do naszyjnika ozdoby konkretne, z wyrazem i po prostu estetyczne. Kolejny naszyjnik DIY zrobiony przypadkiem Naszyjnik z transparentnym koralikiem w kształcie serca powstał niemalże z odpadków. Kulkowy łańcuszek to pozostałość po innej biżuterii z wręcz zmruszałą ze starości zawieszką (nie dało się jej odratować). Łańcuszek już miał lecieć do kosza, ale nagle we łbie zaświeciła mi się żaróweczka. Złapałam za zawieszkę (prawdopodobnie była wcześniej częścią breloczka) i kawałek wstążki (ucięta z ubrania, to te znienawidzone "zawieszki" w ramionach bluzek, które tylko wkurzać człowieka potrafią). Co nieco pozszywałam wstążkę, by ukształtować kokardkę, przyczepiłam ją do serduszka i całą zawieszkę wsunęłam na kulkowy łańcuszek. Takim odpadkowym sposobem jest i on - Naszyjnik Zakochańca! Nie ja go ochrzciłam tym mianem, ktoś ze starych znajomych rzucał podobnym określeniem.☺ Albo już mam urojenia...? Mniejsza o to, bo ważne, że biżuteria handmade potrafi ucieszyć właściciela i budzić przyjemne skojarzenia. Bransoletki DIY ze sznurka i koralików Poniżej widoczna jest DIY bransoletka na nogę, z zawieszką księżycem oraz gwiazdą. Same koraliki nie są czarne, a granatowe - dzięki temu cały projekt przywodzi mi na myśl głębię ciemnego, nocnego nieba. Po lewej jest natomiast bransoletka wykonana w identyczny sposób, lecz bez zawieszek i metalowego zapięcia. W jej przypadku długość jest regulowana za pomocą sznurków i plecionego zapięcia na supełek. Disco kula i podwójny smok na naszyjniku! Bardzo podobają mi się opalizujące koraliki i świecidełka. Koralik, który wykorzystałam w naszyjniku z zawieszką-smokiem, kojarzy mi się z dyskotekową kulą. Sama kolorystyka przywodzi mi na myśl noce polarne i grę barw, świateł oraz wprowadza taką ociupinkę magii do szaroburej codzienności... I jak mogłam nie połączyć zagubionego, pojedynczego koralika z tak magiczną postacią, jaką jest smok? Najlepsze jest to, że zawieszka-smok jest dwustronna i konkretnie wykonana. Kupując ją, bałam się czy aby na pewno się nie powygina (zwłaszcza w okolicy ogona). W praktyce wyszło, że smok jest długowieczny i wytrzymały jak jego odpowiednicy z baśni.❤ Smoczy Naszyjnik (sznur szydełkowo-koralikowy) Gdy pojęłam jak szydełkować i koralikować jednocześnie, powstało kilka bransoletek szydełkowo-koralikowych, a następnie siadłam do poniższego naszyjnika. Świetnie pasuje do boa tęczowego, czyli mojej wężowej bransolety. Oryginalnie naszyjnik miał doczepione łańcuszki na obu końcach i był średniej długości. Przed Sylwestrem 2018/2019 nie miałam zbytnio czasu na wykonanie nowej biżuterii, więc dopasowałam stary naszyjnik do kreacji. Po prostu pozbyłam się łańcuszków, skróciłam długość naszyjnika, dzięki czemu mogę go teraz nosić bardzo krótko pod szyją. Kamień Oczywistości - naszyjnik DIY z hematytem Historia naszyjnika z wisiorem z hematytu jest nietypowa. Biżuterię wykonałam dawno temu, ale przez długi czas w ogóle jej nie nosiłam. Nie tyle, że zapomniałam o naszyjniku. Po prostu chciałam zrobić taki konkretnie projekt dla samego wykonania i radochy z tworzenia, a do jego używania już nie miałam wizji. Gdy już przekonałam się do noszenia naszyjnika - to było ze dwa lata wstecz - akurat złożyło się, że znajomi zaczęli śmiać się z moich "oczywistości". Pech chciał, że podczas takich sytuacji miałam naszyjnik z hematytem. I puf! Wisior został określony mianem Kamienia Oczywistości, ja ewoluowałam w Kapitana Oczywistość i tak sobie żyję ze znajomymi i rodzinką, tłumacząc wszystkim rzeczy bardziej oraz mniej oczywiste.☺ Jak przechowuję swoją biżuterię handmade? Biżuteria - z czego by wykonana nie była - nie lubi kurzu, mocnego światła, działania detergentów oraz perfum. Chciałam zadbać o swoje projekty i jednocześnie ukochane błyskotki, stąd przyszło parcie na wykonanie jakiegoś schowka, organizera na ozdoby. Jak się zabrałam za stworzenie kuferka na biżuterię? Dawno temu zeżarłam czekoladki z bombonierki. Zostało mi plastikowe opakowanie po słodkich smaczkach i... to właśnie w jego wnętrzu skrywam swoje biżuteryjne skarby! Jednak, żeby nie było nudno, całe plastikowe pudełko udekorowałam, przemalowałam starymi lakierami do paznokci i przystosowałam do przechowywania delikatnych błyskotek. Jak widać poniżej, całkiem sporo projektów mieści się w moim organizerze na biżuterię w 100% z recyklingu, lecz zastanawiam się od pewnego czasu nad dodatkową skrytką - głównie do bransoletek, bo właśnie ich mam najwięcej. O, i jest mój futrzasty asystent na drugim planie!☺ → Jak zrobić organizer DIY na biżuterię Moja przygoda z tworzeniem biżuterii trwa nieprzerwanie od jakichś 7 lat (jak teraz o tym myślę, to chyba jeszcze dłużej! Trudno dokładnie ustalić początek), a w dalszym ciągu mi się to nie znudziło.☺ Nadal niektóre techniki tworzenia biżuterii to dla mnie czarna magia, jedne nie są kompletnie dla mnie, a innych chętnie bym spróbowała, np. robienia biżuterii na krośnie. Końca tej przygody nie widzę i nie mam ochoty na jej zakończenie. Choć potrafię tygodniami nie tworzyć biżuteryjek, to jednak po rozłące z utęsknieniem siadam do koralików, sznurków i zawieszek, aż wpadam w kreatywny szał nie do zatrzymania! A jak wygląda Twoja historia z tworzeniem biżuterii? Jesteś doświadczonym koralikomaniakiem czy może rozpoczynasz swoją przygodę w świecie biżuterii handmade?
Przy zamawianiu pudełek z nadrukiem wystarczy dostarczyć materiał graficzny (logo lub grafikę). Jeśli masz pytania dotyczące zamówienia, drukowania logo lub znalezienia odpowiedniego pudełka, skontaktuj się z naszym działem sprzedaży. Numer naszej licencji FSC to: FSC®C112509. Opakowania jubilerskie w sprzedaży hurtowej na każdy
Co zrobić ze znoszoną koszulką, z którą bardzo się lubicie? Przerobić ją, wykorzystać ponownie! Zapraszam Was na przeróbkę starego t-shirtu w nową torbę. Można ją nawet uznać za eko-torbę, w końcu jest ona z recyklingu. ;) DIY - torba z koszulki/ t-shirtu Koszulkę PRZED i PO przemianie pokazałam Wam podczas ostatniej Akcji:Reperacji. Bardzo się spodobała i domyślam się, że niektórzy z Was chętnie wykonaliby własną torbę z odzysku. Po fakcie stwierdziłam, że robienie zdjęć podczas przerabiania było dobrym pomysłem - dzięki temu mogę Wam teraz pokazać jak wykonać taką torbę. :) Czego potrzebujemy: starą, ulubioną koszulkę, z którą trudno się rozstać, a która do noszenia już się raczej nie nadaje, nożyczki, szpilki, maszyna do szycia/ igła z nitką Jak zrobić torbę z koszulki: Koszulkę należy rozprostować na płaskiej powierzchni i przygotować do cięcia. Warto pomóc sobie szpilkami - dzięki poprzypinaniu przedniej i tylnej warstwy materiału za jednym zamachem wytniemy przód i tył nowej torby. Ciach, ciach, ciach! Przecinamy koszulkę w wyznaczonych miejscach. Wycięte części składamy prawymi stronami do siebie. I na tym etapie pomoc szpilek może okazać się nieoceniona! Złożone warstwy tkaniny zszywamy PO BOKACH oraz NA DOLNEJ KRAWĘDZI od lewej strony. Górne krawędzie pozostawiamy niezszyte. Dobra rada:jeśli szyjecie na maszynie i macie możliwość użycia ściegu zygzakowego - wykorzystajcie to! Dzięki temu krawędzie materiału nie będą się siepać ani pruć. A jeśli zszywacie torbę ręcznie (uwierzcie mi, że tak też można, tylko trwa to nieco dłużej ;) to na krawędziach możecie zastosować ścieg okrętkowy - tzw. szycie na okrętkę. W eko-torbie można zastosować również mały bajer: mając cały czas torbę lewą stroną na wierzchu można przeszyć jej dolne narożniki jak na zdjęciu poniżej. Dno takiej torby będzie układać się nieco inaczej po napchaniu do niej zakupów czy książek. Torba prawie gotowa, ale czegoś tu brakuje... Pora przyszyć PASEK NA RAMIĘ! W tym celu: 5. Wycinamy z pozostałych resztek t-shirtu długi pasek (lub kilka krótszych, które ze sobą zszyjemy w jeden dłuższy). Chowamy krawędzie paska do środka i spinamy brzegi złożonego materiału szpilkami. Ze spokojem zszywamy pasek na maszynie (lub ręcznie). Nie śpieszymy się i nie stresujemy jeśli wyjdzie on trochę krzywo. Nawet mi nie udał się idealnie równy. :) 6. Gotowy pasek na ramię? Za chwilę przyszyjemy go do reszty torby. 7. Bierzemy główną część torby, którą wcześniej zszywaliśmy. W tym momencie wywijamy ją na prawą stronę. Zawijamy górną krawędź torby do jej wnętrza na 1-2 cm i przyszywamy. Przy górnych brzegach torby, na szwach bocznych, przyszywamy kolejno jeden i drugi koniec paska. 8. W tym momencie chwytamy torbę, cieszymy się z udanej przeróbki i odratowanej od wyrzucenia bluzki! I chwalimy się w komentarzach efektem końcowym! :) I jak podoba się Wam drugie życie starej koszulki? Jakie jest Wasze zdanie na temat przerabiania w taki sposób nienoszonych ciuchów? A może macie inne pomysły na to, co zrobić ze starymi koszulkami? :) PS Wczoraj znowu złamałam zakaz, jaki na siebie nałożyłam podczas przerabiania bluzki z worka... Na fanpage'u wrzuciłam zdjęcie z upolowanymi w second-handzie łupami. Niebawem pokażę Wam jak i co poprzerabiałam z tego, co kupiłam. :)
Każda kobieta lubi mieć oryginalną biżuterię. Co ciekawe, by takie nietypowe błyskotki zdobyć wcale nie trzeba wydawać fortuny! Szkiełka, kamyczki, czy kawałki metalu można wykorzystać łącząc je z przedmiotami, które w pierwszej chwili nadają się tylko do kosza. Zobacz sam te cudeńka. Niepowtarzalność gwarantowana! Możecie wierzyć lub nie, ale te koraliki powstały z
o 04:15 Etykiety: biżuteria, hand made, zawieszki Bardzo spodobało mi się recyklingowanie. Lubię proces wymyślania jakby u wykorzystać coś co pozornie nadaje się tylko do wyrzucenia. A kiedy mi się to uda czuję sie zadowolona ;) Każdy kto kiedyś coś stworzył wie o czym mówię. Dodatkowo mam frajdę z przekopywania starych szuflad, zaglądania w dawno nie odwiedzane zakątki i przecieranie stert kurzu na strychu i w piwnicy. Ot taka mała zabawa w detektywa. Więc kiedy znalazłam u babci całą szufladę starych zamków błyskawicznych wiedziałam już, że to coś dla mnie. Wydawałoby się, że to tylko stare niedziałające zamki, ale dla mnie to był gotowy materiał na broszki, kolczyki, zawieszki i wszystkie wariacje na temat. Wystarczyła tylko igła, nitka, trochę filcu, kleju i pięknie błyszczące kamyki do witraży mojego taty ;)A pomyśleć, że większość ludzi na hasło BIŻUTERIA Z ZAMKÓW BŁYSKAWICZNYCH popukałaby się w czoło. Jak Wam się podoba taka przywieszka? Niebawem więcej wariacji na temat zamków błyskawicznych. Rozwijaj swoje cele dotyczące recyklingu. Na podstawie przeprowadzonej analizy, ważne jest, aby ustalić cele dla programu recyklingu. Pomogą Ci one określić, co musisz zrobić, aby nadal zwiększać poziom recyklingu. Podziel się swoimi celami i postępami z pracownikami, aby zmotywować ich do dalszego recyklingu! Biżuteria zwykle potrafi nadać stylizacji wyjątkowego charakteru, podobnie zresztą jak i inne ozdoby, które możemy wykorzystać również przy dekorowaniu wnętrz. Nie da się więc ukryć, że zarówno w jednym jak i w drugim przypadku, zwykle poszukujemy czegoś oryginalnego, co w charakterystyczny sposób będzie mogło podkreślić naszą wyjątkowość i indywidualizm. Okazuje się więc, że jednym ze świetnych sposobów na wykonanie biżuterii i ozdób jest wykorzystanie starej techniki filcowania. Tak więc jak zrobić biżuterię i ozdoby z filcu? Biżuteria i ozdoby z filcu- dlaczego warto je zrobić? Wbrew powszechnie panującej opinii, filc jest jednym z bardziej wdzięcznych materiałów, które można wykorzystać na wiele różnych sposobów. Niezwykle popularne stało się więc wykonywanie z niego zarówno ozdób jak i biżuterii. Co więcej ozdoby z filcu mogą idealnie wpasować się w aranżacje wnętrza, a także znacznie je ożywić. Biżuterię z filcu zaś możemy świetnie skomponować również z różnego rodzaju stylizacjami, gdyż sprawdzi się ona nie zależnie od okoliczności. Oprócz filcowych kulek, ogromną popularność zyskują również kwadraty filcowe, które skutecznie przyciągają uwagę. Biżuterię i ozdoby z filcu warto wykonać chociażby dlatego, że cechują się one nie tylko specyficznym sposobem produkcji, ale również szeroką gamą kolorystyczną, która może być jedynie ograniczona kreatywnością twórcy. Naszyjnik z filcu? Dlaczego nie połączyć go z marynarką i klasycznymi jeansami! Co więcej takie własnoręcznie wykonane przedmioty, świetnie sprawdzą się również jako oryginalny upominek, który ucieszy każdą kobietę, dużo bardziej niż klasyczna biżuteria ze sklepowej półki. Wykonanie naszyjnika z filcu, chociaż składa się ono z kilku etapów, wcale nie powinno przysporzyć wielu problemów. Jak wykonać naszyjnik z filcu? Otóż: w pierwszej kolejności przygotowujemy mocno naostrzone nożyczki kolejno wybieramy odpowiednie arkusze filcu o grubości co najmniej 1 milimetr i wymiarach 20×30 centymetrów, co do kolorów, panuje tu bowiem pełna dowolność. następnie przygotowujemy igłę oraz najlepiej mulinę, która jest znacznie grubsza od zwykłej nitki i sprawi, że naszyjnik będzie o wiele trwalszy. arkusze filcu tniemy na paski o szerokości maksymalnej 1 centymetra. każdy z przygotowanych pasków filców należy dodatkowo przeciąć w poprzek, tworząc małe kwadraty o wymiarach 1×1. kolejno robimy w kwadracikach niewielkie dziurki i nawlekamy je kolejno na mulinę. na samym końcu, kiedy każdy z kwadracików jest już nawleczony, należy związać ze sobą końce muliny i cieszyć się własnoręcznie wykonanym, oryginalnym naszyjnikiem. Zarówno kolor jak i długość naszyjnika można spokojnie dopasować do własnych upodobań. biżuteria z filcu Biżuteria i ozdoby z filcu- inne pomysły Z filcu można nie tylko wykonywać klasyczne naszyjniki, gdyż jest on o wiele bardziej funkcjonalnym materiałem. Dużą popularnością w ostatnim czasie cieszą się broszki, kolczyki oraz kwiaty dopinane do kapeluszy, które powstały właśnie z filcu. Co ciekawe, można skusić się również na wykonanie niektórych ozdób do wnętrz. Girlandy z filcu w połączeniu z lampkami choinkowymi potrafią wprowadzić do pokoju niesamowity nastrój i przyjemną, relaksująca atmosferę. W zakresie biżuterii, co już zostało wspomniane, również nie musimy ograniczać się do typowych naszyjników. Kolczyki, bransoletki, a nawet pierścionki z filcową wstawką są obecnie jednym, z ciekawszych rozwiązań. Biżuteria i ozdoby wykonane z filcu z pewnością będą nie do podrobienia. l8Tf.
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/65
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/77
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/22
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/23
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/14
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/7
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/70
  • 6lxjx0b5pd.pages.dev/39
  • biżuteria z recyklingu jak zrobić